30 m hmmm może masz zamiar wysadzic sasiada z na przeciwka ale pomysł jest fajny tylko trzeba będzie to puźniej  zorganizowac bo narazie trzeba zebrac na naszywki

Gdzies na allegro widziałem 15 m lontu palącego się w tempie 1cm na sekunde.... za 15 m , 15 zł.....

Marcin napisał:

Chyba każdy wie jakim urozmaiceniem rozgrywki asg są wszelakiej maści granaty. Ja mam zamiar produkować granaty dymne. Żeby zrobic taką zabaweczke potrzebna mi jest: saletra potasaowa (mam, a jak się skończy to wiem gdzie kupić), cukier (skorzystam z domowych zapasów), korpus (najleprza jest rurka po srajtaśmie), oraz oczywiscie lont z tym jest najwiekrzy problem. Udało mi sie wypatrzyć w internecie sklep gdzie można kupić loncik:
http://strzaly.pl/sklep/index.php?cPath=22
chciałbym kupic 3*10m+ koszta wysyłki= 60-65zł
w przeliczeniu na 6cio osobowy squad to by było 10 zł na łepka.
Piszcie czy się zgadzacie na taką jednorazowa składkę.

ps. Mysle jescze o uzyciu zapałek sztormowych (zapalających się od dowolnej chropowatej powierzchni) do odpalenia lontu, przez potarcie granatem o ścianę, podeszwe buta. Zamist bawić się zapałkami. miałby ktos takowe zapałki lub mógł załatwić?

Nie wiem czy wiesz ale ta mieszanka osiąga 1200 stopni, przez co samozapłon takiej świecy w ładownicy, próba jej odrzucenia, mały błąd przy konstrukcji czy nawet dotknięcie rozpalonej świecy może spowodować poparzenia do kości. Lepiej poszukaj jakiejś bezpieczniejszej i przy tym lepiej dymiącej mieszanki.

dobra to wy opanujcie to jak ma sie palic i kiedy a ja chce opanowac to : granaty bedzie robił marcin i z tego co słyszałem domin.. więc nie bedzie tak ze kazdy pododdział bedzie robił je samodzielnie ale po prostu te 2 osoby będą do tego upoważnione i potem bedziemy je rodzielac po oddziałach , zrozumiano ?

Aleks napisał:

ale istnieje mozliwośc zredukowania temp tej mieszanki poprzez dodanie odpowiednich składników

Odpowiednich czyli?

do jedynych 800 stopni...

Marcin napisał:

ale wiekrze zagrozenie dla zdrowia stanowią granaty odłamkowe takie jak ma  gajos...

Jakie granaty ?? Gdzie ?? ja nigdy nie robiłem granatów odłamkowych ani dymnych! nie wiem co masz na mysli , jak juz to tylko ich urzywałem w sytłacjach bojowych.